Zwolnili mnie z pracy! Może to dobra wiadomość?
Epidemia COVID – 19 spowodowała przestój ekonomiczny w wielu firmach. Pokój w którym pracuje Weronika* lat 45 (bo to jej historia stała się inspiracją do tego artykułu, oczywiście za jej zgodą – za co dziękuję!), na co dzień pełny ludzi, dziś jest praktycznie pusty. Weronika raz w tygodniu zjawia się w siedzibie spółki, aby wykonać niecierpiące zwłoki zadania. Podczas jednego z takich dni do jej pokoju wchodzi jej szef. Po krótkiej wymianie uprzejmości, wręcza jej dokument zatytułowany „wypowiedzenie umowy o prace”. Weronika pracuje tam od 18 lat i w zasadzie to nie zna innego życia zawodowego. Na chwilę jej świat się zatrzymał.
Weronikę poznaję kiedy zgłasza się do mnie z prośbą o konsultację prawną. Jest w bojowym nastroju, nie może pogodzić się ze zwolnieniem. Nie rozumie decyzji swojego pracodawcy. Za wszelką cenę chce zostać. Początkowo prosi, aby sprawdzić czy wypowiedzenie jest skuteczne i czy możemy się od niego odwołać.
A więc patrzymy! Najistotniejsze w takim przypadku jest zbadanie przyczyny wypowiedzenia i tego czy jest ona realna. Wspomnieć należy, iż taka sytuacja dotyczy wyłącznie umów o pracę na czas nieokreślony. Wobec pracowników, z którymi została zawarta umowa na czas oznaczony pracodawca w treści wypowiedzenia nie ma obowiązku podania przyczyny. W przypadku Weroniki, pracownika zatrudnionego na czas nieokreślony, przyczyna była jedna: COVID -19. Weronika potwierdza, że sytuacja jej pracodawcy jej trudna, branża rozrywkowa praktycznie nie funkcjonowała przez kilka miesięcy. Weronika czuje żal. Uważa, że wybór pracowników do zwolnienia był niesprawiedliwy. Była oddanym pracownikiem, sumiennie wypełniała wszystkie swoje obowiązki, niemal zawsze była dostępna dla swojego szefa. Ma jednak dużą trudność z udzieleniem odpowiedzi za co najbardziej lubiła swoją pracę. Wskazuje na komfort finansowy, stabilizację itp. W końcu przyznaje, że od dawna się nad tym nie zastanawiała. Odkąd pamięta, jej życie zawodowe zaczynało się w poniedziałek o 9.00 i kończyło późnym popołudniem w piątek. W pracy zawsze była masa rzeczy do zrobienia, nie było czasu zastanowić się na tym, czy przydzielane zadania sprawiają jej radość. Już na pierwszym spotkaniu Weronika podzieliła się ze mną spostrzeżeniem, że od 18 lat wykonuje praktycznie te same obowiązki, nie miała czasu myśleć o swoim dalszym rozwoju. W pracy nie było na to przestrzeni, a w domu czeka na nią dwójka maluchów, które zawsze dbają o to, aby mama się nie nudziła.
Informuję Weronikę, że jej sytuacja materialne na razie będzie pod kontrolą. Po zwolnieniu pracodawca ma obowiązek zapłaty:
- wynagrodzenia za okres wypowiedzenia (w przypadku Weroniki – 3 miesiące – płatne w każdym miesiącu).
- odprawy pieniężnej w wysokości 3 miesięcznego wynagrodzenia.
Dla zainteresowanych – pracownikowi w związku z rozwiązaniem stosunku pracy zarówno w trybie zbiorowym, jak i indywidualnym (z powodów od niego niezależnych, jak np. COVID -10) przysługuje odprawa pieniężna na podstawie przepisów ustawy o szczególnych zasadach rozwiązywania z pracownikami stosunków pracy z przyczyn niedotyczących pracowników. Wysokość odprawy jest uzależniona od stażu pracy u danego pracodawcy i wynosi:
- jednomiesięczne wynagrodzenie, jeżeli pracownik był zatrudniony u danego pracodawcy krócej niż 2 lata;
- dwumiesięczne wynagrodzenie, jeżeli pracownik był zatrudniony u danego pracodawcy od 2 do 8 lat;
- trzymiesięczne wynagrodzenie, jeżeli pracownik był zatrudniony u danego pracodawcy ponad 8 lat.
Ale uwaga! Powyższa regulacja znajduje zastosowanie wobec pracodawcy zatrudniającego co najmniej 20 pracowników.
Weronika postanowiła wykorzystać wypłaconą jej odprawę na inwestycje w szkolenia. W czasie, w którym pracodawca zwolnił ją z obowiązku świadczenia pracy odkryła co tak naprawdę lubi robić i jakie obowiązki wykonuje najlepiej. Moje kolejne spotkanie z Weroniką dotyczyło już pomocy prawnej przy jej nowej działalności, którą właśnie zaczęła tworzyć. Jestem pewna, że jeszcze nie raz o niej usłyszymy.
Poznanie Weroniki i jej historii było dla mnie namacalnym dowodem tego, że zmiana jest możliwa w każdym czasie, a przede wszystkim, że to jak reagujemy na daną sytuacją determinuje to jak z niej wyjdziemy. Zmiana myślenia czyni niemalże cuda. Kiedy Weronika przestała obwiniać byłego szefa, los, siebie, rodzinę i wszystko inne za sytuację, w której się znalazła, była gotowa, aby w pełni zaangażować się we własne życie i zobaczyć nową perspektywę. G.J. Bishop pisał:
„Świat kręci się bez względu na to, co myślą o nim ludzie” oraz
„Życie zmieniasz przez działanie, a nie myślenie o działaniu”
Tak więcej w ślad za w/w autorem mniej myślmy, a więcej żyjmy.
* imię zmienione
Cytaty pochodzą z książki „Unf*uck Yourself. Napraw się” G.J. Bishopa