Nie przegap swojej szansy!

Słyszę jak w torebce wibruje mi telefon. Sprawdzam, okazuje się, że to powiadomienia. Znużona długim czekaniem zaczynam przeglądać Instagram. Nagle trafiam na zdjęcie pracującej dziewczyny w domu na łóżku, która pisze: „czy istnieje praca idealna? Dla mnie TAK”. Moją uwagę przykuwa głównie to, że na tym zdjęciu obok niej siedzą dwie małe dziewczynki. Pomyślałam: jak ona to robi? Pracuje z dziećmi? i natychmiast napisałam do niej wiadomość. Ola – bo o niej będzie dzisiaj tekst, łączy pracę z wychowaniem dwójki swoich córeczek. Jaka jest ta idealna praca? Jak radzić sobie pracując w domu z wychowywaniem 3 latki i 5 latki? Te i inne pytania zadałam Oli znanej na Instagramie jako @mam_olaa.

Ola odpisuje na moją wiadomość i zgadza się na rozmowę. Bardzo się cieszę. Umawiamy się na spotkanie online (wiadomo, COVID-19) i już po kilku pierwszych zdaniach jestem pewna, że energia tej dziewczyny musi iść w świat! Ale do brzegu. Ola długo szuka swojej drogi zawodowej i miejsca w świecie. Kończy szkołę i wyjeżdża na 2 tygodnie za granicę. Wyjazd przedłuża się na kilka lat. Tam odkrywa swoją pasję do kosmetyków. W końcu postanawia wrócić, robi różne kursy, szkoli się i rozpoczyna swoją karierę jako kosmetyczka. Ola jest dokładna, kontaktowa i ma wizję. Szybko zyskuje grono stałych klientek. Jest dobra w tym co robi i bardzo lubi swoją pracę. W między czasie zakłada rodzinę, a jej życie zmienia się diametralnie w chwili gdy zostaje mamą. Kiedy pięć lat temu urodziła Hania po dwóch latach na świecie pojawia się Helenka opieka nad dziećmi pochłaniała prawie cały jej czas i energię. Ola jest mamą na 1000%. Jak sama twierdzi jest to najważniejsza rola w jej życiu. Gdy dziewczynki podrosły, Ola znowu zaczyna zapisywać swoje klientki na zabiegi kosmetyczne. Szybko jednak zauważa, że ta praca przestaje sprawiać jej radość. Czuje znużenie, a przede wszystkim z całego serca tęskni za swoimi córeczkami. Jest przekonana, że nie chce wychodzić na cały dzień z domu i zostawiać dziewczynek pod opieką innych osób. Ola mówi: „moim największym marzeniem było mieć́ taką prace którą mogłabym wykonywać́ w domu”. Wierzy w siłę przyciągania i moc podświadomości. W pewnym momencie trafiła zupełnie przypadkiem na grupę o nazwie Team bez granic. Zaciekawiona możliwością pracy z domu, postanowiła dowiedzieć się więcej na ten temat. W ten właśnie sposób rozpoczęła się przygoda Oli z marketingiem internetowym – głównie właśnie kosmetyków (i tak historia zatacza koło). Choć na początku była pełna obaw, postanowiła dać sobie szansę. Teraz na Instagramie Ola o swojej pracy pisze tak: „uczę̨ się̨ od najlepszych! Pracuje i spełniam się̨ każdego dnia, nie mam szefa nad sobą̨, ode mnie zależy kiedy pracuje i ile! Nie było czasami łatwo…były gorsze dni ale cieszę̨ się̨, że zaryzykowałam i zmieniłam swoje życie! Jestem szczęśliwa! Moje dziewczynki są szczęśliwe bo widzą taka mamę̨ i mają ją przy sobie! Wiele z Was mówi, że tak się nie da…a ja Wam powiem, że się da! Wszystko kwestia organizacji i wiary w siebie! Wiem, że możesz tak jak Ja

Na moje pytanie Ola, ale jak Ty to robisz, że udaje Ci się pracować z dziećmi w domu? Ola mówi: organizacja, organizacja i jeszcze raz organizacja. To co kiedyś wydawało się niewykonalne, dziś jest możliwe. Ola w pracy jest systematyczna, uczy się budować markę i zdobywa co raz więcej nowych obserwatorów. Wcale mnie to nie dziwi, bo z jej postów i  relacji bije cała masa pozytywnej energii, uśmiechu i… dobra. Ola jest po prostu niesamowicie prawdziwa w tym co robi, więc każdy poniedziałek może śmiało nazywać sukcesem.

Jeśli interesuje Was praca w marketingu i chciałybyście się dowiedzieć czegoś więcej, szukajcie Oli na Instagramie @mam_ola 😊 Wchodźcie też na konto Oli jeśli chcecie zobaczyć trochę słońca w ten ponury czas i potrzebujecie otulenia przez inną mamę.

Ps. Wiecie dlaczego tytuł „nie przegap swojej szansy”? Bo każdemu z nas życzę takiej uważności w życiu. Nie omijania znaków tylko sprawdzania, czy to może być praca dla nas. Ola wcześniej nie przypuszczała, że będzie zajmować się marketingiem. Całą swoją karierę wiązała raczej z pracą kosmetyczki. Gdyby nie była otwarta i ciekawa różnych rzeczy oraz nie miała woli próbowania, ten tekst prawdopodobnie nigdy by się nie ukazał. Dlatego, niech historia Oli będzie i dla Was inspiracją do zmiany, szukania i wypatrywania okazji jakie niesie nam życie.

Podziel się swoją opinią